2010/08/19
frania
Pamiętam jak mama wieszała pranie w suszarni przy piwnicach, a ja w sąsiednim pomieszczeniu przyglądałam się Franiom opuszczonym niegdyś przez mieszkańców naszej klatki. Była tam też i nasza pralka, którą dziadek głaskał z sentymentem, jakby chcąc tym samym sprawdzić czy jeszcze działa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
tak genialnego pomniku jeszcze nie widziałam :D świetne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje wspomnienia