Pamiętam jak zmuszono mnie do podróży gondolą po jeziorze przed Pałacem Łazienkowskim. Większą radość czerpałam z oglądania pawich piór, ale nikt mnie nie chciał słuchać. Zostałam przegłosowana.
kiedy będę chciała popływać na tej gondoli(nie wiem czy jedno czy dwa i na końcu)i zrobić sobie sesję z parasolką jak co poniektórzy nowożeńcy-pojebcy to proszę nakrzycz na mnie
a jedno zdjęcie to normalnie Konstans mi przypomina myślalam ze byłas w parku zgadnij kto to :)
A które zdjęcie? :> Wycieczka do krainy mlekiem i miodem płynącej czeka mnie, bo mam zamiar i tam pocykać. Jak ja mam na Ciebie krzyczeć, przecież Ty należysz do klubu ludzi Bez Kościelnego :)
"Klatki", najprościej mówiąc, to wspomnienia. Pojawiają się nagle, w postaci pewnego rodzaju obrazów. Zwykle są wywołane przez skojarzenia z otaczającymi mnie w danej chwili miejscami, zapachami i osobami. Aparat służy mi do tego, by dzisiaj uchwycić na kliszy nową jakość moich "klatek".
Ten blog jest bardzo nudny i osobisty, ale jeśli chcesz popatrzeć, to mogę poczęstować Cię kawą z pączkiem.
kiedy będę chciała popływać na tej gondoli(nie wiem czy jedno czy dwa i na końcu)i zrobić sobie sesję z parasolką jak co poniektórzy nowożeńcy-pojebcy to proszę nakrzycz na mnie
OdpowiedzUsuńa jedno zdjęcie to normalnie Konstans mi przypomina myślalam ze byłas w parku
zgadnij kto to :)
A które zdjęcie? :>
OdpowiedzUsuńWycieczka do krainy mlekiem i miodem płynącej czeka mnie, bo mam zamiar i tam pocykać.
Jak ja mam na Ciebie krzyczeć, przecież Ty należysz do klubu ludzi Bez Kościelnego :)