2013/05/11

droga na hel


Pamiętam jak w drodze na plażę w Chałupach mama rokrocznie przystawała przy torach kolejowych i układała dłonie w geście kadrowania. Podziwiała otaczającą nas nadmorską przyrodę i znikający w oddali ostatni wagon pociągu. Zwykle śmiałam się z jej fotograficznych zapędów, nierzadko towarzyszyła też temu irytacja - po złapaniu kadru w ręce nie przekładała go na film, ja z kolei musiałam cierpliwie odczekać swoje. Dzisiaj oczywiście marzy mi się, by mama miała jak najwięcej czasu i spokoju do bezproduktywnego kadrowania otoczenia.
Podczas ostatniego powrotu do naszego wakacyjnego azylu sama nacisnęłam spust migawki. Mama stała obok i śmiała się ze mnie niezmiernie.

2 komentarze:

  1. Te miejsce jest bardzo specyficzne. Stając tam na tym przejściu masz dwa światy, na lewo i prawo cywilizacja przed tobą zaś hipnotyzująca cziszą dzicz leśna z torami po środku. Byłem tam raz i pamiętam jak długo gapiłem się głąb tego lasu próbując dostrzec koniec tych torów. Później Matula zawołała mnie do siebie, bo chciała mi pokazać plażę. Gdzieś w zakamarkach swoich archwiów nadal mam zdjęcie tego tego specyficznego miejsca.

    Twoja klatka przypomniała mi własną.

    Super, że wróciłaś do klatek. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy5/12/2013

    Gгeetings! I've been following your site for some time now and finally got the bravery to go ahead and give you a shout out from Lubbock Tx! Just wanted to tell you keep up the excellent job!

    Also visit my blog post: www.prweb.com/releases/silkn/sensepilreview/prweb10193901.htm

    OdpowiedzUsuń